FB

Ochrona zabytków, w tym zabytków dawnego prawa, jest ze wszech miar sprawą ważną i cenną. Dlatego inicjatywę zabezpieczenia tak cennego obiektu, jakim jest stół sądowy w Kochanowie (powiat kamiennogórski), należy przyjąć  ze zrozumieniem i aprobatą. Niestety, sposób w jaki to zrobiono budzi poważne zastrzeżenia. Można by, w tym przypadku, użyć popularnego zwrotu mówiącego o „przeroście formy nad treścią”. Kamienny stół z kamiennymi siedziskami, został otoczony podwójnym pierścieniem, drewnianego płotu wykonanego z szerokich desek, pomalowanych pomarańczowym środkiem konserwującym. Jeśli przyjmiemy, że zewnętrzny pierścień ogrodzenia znajduje się na tyle daleko od obiektu, iż nie utrudnia jego oglądania, to pierścień wewnętrzny, mam wrażenie, że zupełnie zbędny, bardzo poważnie to oglądanie utrudnia. Został tak blisko ustawiony stołu, iż aby go zobaczyć należy zajrzeć do środka jak do studni. Wykonanie fotografii obiektu, bez pomarańczowego płotu w tle jest praktycznie niemożliwe. Szkoda również, że nie starczyło środków, lub chęci, na wykonanie nowej tablicy informacyjnej. Stara tablica została oparta o płot, sprawiając dosyć przygnębiające wrażenie. Całość tego, „efektownego”, zabezpieczenia całkowicie przytłacza to co miała chronić. Szary i skromny kamienny stół sądowy wygląda dosyć „blado” przy  swoim ogrodzeniu. Na szczęście, ten efekt „dominacji” można skorygować, na co liczę.
Nadesłał: Leszek Różański