FB

W dniach 26 i 28 czerwca 2012 roku zwróciłem się do Urzędu Gminy w Lewinie Kłodzkim z prośbą o wyjaśnienie sprawy posadowienia kamiennego krzyża. W związku z brakiem jakiejkolwiek informacji o losach tego zabytku, w dniu 3 lipca 2012 roku wybrałem się do tej miejscowości dla sprawdzenia aktualnego stanu. Krzyż nadal leży na palecie przed domem przy ul. Obrońców Warszawy 18, oczekując na posadowienie. Niestety nie zastałem właściciela posesji i koniecznym będzie prowadzenie dalszych rozmów w innym terminie. Sytuacja jest o tyle skomplikowana, że dotychczasowy Wójt Gminy w Lewinie Kłodzkim p. H. Szczypkowski (za którego staraniem krzyż został zwrócony do Lewina Kłodzkiego z Muzeum w Kłodzku) w wyniku referendum został odwołany i zastąpił go komisarz p. J. Cierczek. Nawiązałem kontakt z miejscowym przewodnikiem sudeckim p. Stanisławem Walickim – miłośnikiem Lewina Kłodzkiego i żywo zainteresowanym posadowieniem tego krzyża, co przy wspólnych staraniach może doprowadzić do pozytywnego zakończenia niezbyt szczęśliwych losów tego zabytku.

Przed 1945 r. po raz pierwszy opisał ten kamienny krzyż miejscowy historyk i kronikarz Wilhelm Mader w 1908 roku. Określił jego położenie następująco: za zwalonym ogrodzeniem za domem nr 88 przy ul Praskiej (Prager Straße), na poboczu drogi należącym do gospody „Deutsches Haus”. Następnie stwierdził, iż dawniej był on nazywany krzyżem morowym (Pestkreuz), że jest topornie wykuty w piaskowcu, ma wysokość około 1 m, przy podobnej rozpiętości ramion i jest zagłębiony około pół metra w ziemię. Nie posiada napisów i pokrywa go mech. Powołując się na dokumentację autorstwa Alojzego Bacha, stwierdził, iż pod datą 1560 jest tam zapis o ugodzie pojednawczej, w związku z popełnieniem zabójstwa z zazdrości w pewnej wsi z lewińskiej parafii (Kl. Krzischeney, przysiółek Krzyżanów leżący na południe od Lewina), a który to zapis mógł mieć związek z tym kamiennym krzyżem pojednania. Ponieważ w okolicy nie ma żadnego innego krzyża, stąd pośrednie przypuszczenie, że lewiński krzyż należy datować na rok 1560. Po raz drugi opisał go Max Hellmich w publikacji z 1919 roku następująco: krzyż z piaskowca (67 x 100 x 23 cm) w żywopłocie za domem wdowy Walter przy ul Praskiej nr 88. Z kolei w 1923 roku Max Hellmich podał krótką informację: krzyż w żywopłocie domu nr 88. Krzyż z piaskowca (67 x 100 x 23 cm). Na tablicy nr 2 w swoim opracowaniu zamieścił sylwetkę tego krzyża.

Nadesłał: Stanisław Zobniów