FB

Ciekawego odkrycia dokonali członkowie Wrocławskiej Grupy Poszukiwawczej w Lesie Rędzińskim położonym w granicach Wrocławia. Zachowały się tam cztery kamienie graniczne wykonane z piaskowca.  Na ich stronach wykuto charakterystyczne wrocławskie W. Pojawiają się również daty 1545 oraz 1726. Trzy nienaruszone kamienie znajdowały się w swoich pierwotnych lokalizacjach, czwarty był złamany. Na podstawie załączonego materiału widać, że słupki różnią się między sobą szczegółami wykonania i prawdopodobnie każdy z nich został wykuty w innym czasie potwierdzając poniekąd trwałość biegnącej w tamtym miejscu granicy. Wydaje się, że kamienie tego rodzaju wyznaczały w przeszłości granicę własności należących do miasta (nie w każdym przypadku koniecznie granicę samego Wrocławia). Podobnego rodzaju kamieni znajdujących się w pierwotnych lokalizacjach nie zachowało się wiele. Należy jednak przyznać, że nikt nie zajmował się tym tematem bliżej i o wielu zabytkach na pewno jeszcze nie wiemy. Wielka szkoda, że kamienie zostały zabrane ze swojej pierwotnej lokalizacji i przewiezione do muzeum. Dodatkowo załączony materiał wskazuje, że działania odbyły się w mało profesjonalny sposób sugerując brak odpowiedniego nadzoru konserwatorskiego, lub niewłaściwe wytyczne (brak nadzoru/badań archeologicznych). Kamienie graniczne za pomocą których utrwalano przebieg granicy były w przeszłości jednym z wielu sposobów jej oznaczania. Według dawnego zwyczaju (stosowanego również na Śląsku), często pod kamieniami lub kopcami umieszczano tzw. „tajne świadki graniczne” mające zapobiegać samowolnym przesunięciom granic. Takimi świadkami mogły być fragmenty ceramiki, butelki, fragmenty kafli czy kamienie o określonym kolorze. Wszystkie przedmioty wkładane do ziemi odnotowywano w spisywanych protokołach granicznych.  Wyrywając zabytki z ich oryginalnej lokalizacji tracimy zatem wiele dodatkowych i cennych informacji. Istnieje oczywiście problem nagminnych kradzieży atrakcyjnych, wolnostojących zabytków kamiennych, celem ich spieniężenia i zapewne to stało się powodem ich przeniesienia. Kierując się jednak tym tokiem rozumowania należałoby przenieść większość unikalnych zabytków rozproszonych po wielu zakątkach regionu. Zabytki te często są nierozerwalnie związane z miejscami, w których je ustawiono i postępując w ten sposób, mimo dobrych chęci przyświecających podobnym działaniom, znacznie zubażamy stan naszego dziedzictwa oraz niszczymy zastany krajobraz kulturowy. W całej tej sytuacji smuci brak odpowiedniej świadomości wśród przedstawicieli służb konserwatorskich, mających przestrzegać odpowiednich standardów ich ochrony.

Podobny kamień graniczny zlokalizowany na terenie Wrocławia wskazał Antoni Miziołek – link.

A tutaj materiał wideo o odnalezieniu kamieni w Lesie Rędzińskim.

Więcej o tajnych świadkach granicznych można przeczytać tutaj.

Nadesłał: Paweł Duma