FB

Unikalny dla obecnego województwa łódzkiego zabytek, znajduje się na południowym jego skrawku w mało znanym, aczkolwiek starym i historycznym miasteczku o nazwie Przedbórz. Kuna zamocowana jest na ścianie parafialnego kościoła p.w. św. Aleksego. Świątynia pochodzi być może z roku 1287, ale najprawdopodobniej została fundowana przez Kazimierza Wielkiego w roku 1341. Kościół po wielokrotnych pożarach i przebudowach, poza znajdującym w ołtarzu głównym pochodzącym z XVIII w. obrazem Matki Bożej Serdecznej, niestety nie zachował ciekawszych elementów wyposażenia ani wystroju. Wnętrze utrzymane jest w stylu barokowym, burzliwe dzieje zatarły wyraźniejsze relikty stylów poprzednich. Świątynia najciekawiej prezentuje się z zewnątrz. Wzniesiona na wysokim wzgórzu, pośród kilkusetletnich lip porastających otaczający ją cmentarz, dominuje krajobrazowo nad całą okolicą. Archaiczna gotycka wieża, będąca najstarszą częścią kościoła, wzniesiona z ciosów charakterystycznego dla okolic czerwonego piaskowca, jest widoczna z perspektywy wielu kilometrów. W czasie ostatniej wojny został niestety zniszczony oryginalny hełm wieży na szczycie której wojska niemieckie zainstalowały punkt obserwacyjny do kierowania swoją artylerią. Niszcząc go, nacierający czerwonoarmiści uszkodzili poważnie cały kościół. Samo miasto historycznie związane jest z przeprawą przez Pilicę a szerzej znane głównie ze strzegącego jej zamku. Warownię upodobał sobie Kazimierz Wielki używając jej jako myśliwskiej rezydencji. To właśnie tutaj, polując w pobliskich lasach, król upadł z konia łamiąc pechowo nogę co w konsekwencji doprowadziło do jego śmierci.
Mimo interesującej i bogatej przeszłości miasta, druga wojna światowa przyniosła zmiany widoczne do dnia dzisiejszego. Ciekawe historyczne założenie urbanistyczne tutejszego rynku zostało niemal całkowicie zrujnowane. Wojenne dziedzictwo nadal pozostaje widoczne. Zagadkowa i nienaturalna pustka w centrum miasta, intryguje i zwraca uwagę nowoprzybyłych.
Zabytek dawnego prawa, znajduje się na zewnątrz kościoła po lewej stronie wejścia do jego północnej nawy. Jest to osobna kaplica dobudowana w drugiej połowie XVIII w. Brama główna jest tuż obok. Być może kuna pierwotnie była zamocowana przy niej i dopiero po rozbudowie świątyni została przeniesiona na miejsce obecne. Zachowana kuna jest niekompletna, brakuje znacznej części jednego półpierścienia, który został oderwany. Obiekt, poprzez surowość wykonania robi duże wrażenie. Istniejąca część została “wymodelowana” prostą kowalską techniką. Sposób wyłamania elementu nasuwa podejrzenie celowego działania. Z miejscowych relacji wynika jakoby jeszcze w latach pięćdziesiątych pierścienie były kompletne a uszkodzenie, miało nastąpić w niewyjaśnionych okolicznościach. W mieście niestety nie znajdziemy żadnych dokumentów czy przekazów dotyczących tego cennego zabytku. Wśród ludności zachowała się jednak pewna świadomość funkcji jaką spełniało urządzenie. Powszechna jest opinia, że wchodzący do kościoła wierni, dając wyraz pogardy dla czynów pokutnika, spluwali na unieruchomionego w okowach skazańca.

Dług. całkowita zach. kabłąka: 33cm.
Szer: 4-2,7cm.
Dług. “resztki”: 6cm.
Zamoc. na wys: 153cm. w pionie.

nadesłał: Mariusz Janikowski (Kraków)